Elżbieta Jaromin zaczynała w pralni, ale to kuchnia stała się jej miejscem na lata. Codziennie wstaje o 4:30, by gotować dla mieszkańców Domu – z sercem, zaangażowaniem i pasją. W rozmowie opowiada o początkach pracy, zmianach, jakie zaszły na przestrzeni lat, i miłości do gotowania, która sprawia, że chłopcy już przy śniadaniu dopytują, co będzie na obiad.
Rozmowę prowadzi Ewelina Kościuszko-Wiaterek, Kierownik Działu Opiekuńczego w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Strumieniu